Praca zdalna w ostatnich kilku miesiącach cieszy się ogromnym powodzeniem. Pracodawcy i pracownicy zostali do niej niejako zmuszeni, jednak bardzo szybko potrafili się odnaleźć w tym trudnym czasie i przyzwyczaić do tego, że dom stał się biurem.
Czy możemy odmówić powrotu do miejsca pracy i nadal pracować z domu aby móc jak najlepiej zadbać o zdrowie swoje i innych?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i zależna od rodzaju umowy łączącej strony – zarówno o pracę, jak również zlecenia i umowy o dzieło, a także B2B.
Jeśli pracownik pracował na podstawie umowy o pracę sprawa wydaje się dość prosta, ponieważ jej zasady reguluje kodeks pracy. Z artykułu 22 wynika, że praca pod kierownictwem polega na tym, iż to pracodawca organizuje pracę, więc wystarczy że pracodawca wyda nam polecenie powrotu do miejsca pracy i musimy się do niego zastosować (art. 100 §1 KP).
Jeżeli natomiast pracownik boi się o swoje zdrowie i obawia się kontaktu ze współpracownikami, może powstrzymać się od pracy na podstawie art. 210 kodeksu pracy, który dopuszcza taką możliwość, jeżeli wcześniej zostanie o tym fakcie poinformowany pracodawca. Ostateczna decyzja należy jednak do pracodawcy i brak zgody z jego strony może powodować wyciągnięcie konsekwencji za niezastosowanie się do poleceń służbowych.
W przypadku dalszych kwestii spornych sprawa może trafić do sądu i pracownik powinien mieć przygotowane dowody na zaniedbanie obowiązków przez pracodawcę. Prawo pracy nie przewiduje rozstrzygnięcia sporu przez inspekcję pracy i jego konsekwencje pracownik ponosi we własnym zakresie.
W obowiązku pracodawcy leży zapewnienie pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Powinien on zapewnić bezpieczne odległości pomiędzy pracownikami, dostęp do środków ochrony osobistej takich jak maski ochronne czy przyłbice lub środków do dezynfekcji rąk. Części wspólne powinny być dezynfekowane minimum raz dziennie, natomiast biurka, telefony czy sprzęty biurowe tak często jak zachodzi potrzeba. (zob. https://www.gov.pl/web/rozwoj/biura).
Zachęcamy, aby wszelkie kwestie sporne rozwiązywać w pierwszej kolejności na linii pracownik – pracodawca. Każdy z nas w obecnej sytuacji zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jednak w tym przypadku rozmowa to pierwszy krok do osiągnięcia zamierzonych celów.
Biorąc pod uwagę umowę zlecenia i umowę o dzieło sprawa wygląda inaczej o tyle, że w umowie o świadczenie tego typu pracy, pracownik może mieć zapisane miejsce wykonywania pracy i nie musi być to siedziba firmy pracodawcy. Spory w tej kwestii reguluje kodeks cywilny, ponieważ te rodzaje umów nie są uregulowane przez kodeks pracy.
Umowa B2B to nic innego jak samozatrudnienie i zawarcie umowy o kontrakt między przedsiębiorcami, w której muszą być spełnione pewne przesłanki. Najważniejszą z nich jest to, że rodzaj wykonywanej pracy nie może świadczyć o nawiązaniu stosunku pracy. Partner biznesowy, z którym została nawiązana współpraca nie ma prawa wymagać określonych obowiązków na jego rzecz oraz pod jego kierownictwem, nie może również narzucić miejsca wykonywanej pracy, a także jej czasu. Jako, że jest to umowa partnerska najczęściej takie decyzje podejmowane są wspólnie przez obu partnerów.
Jak można wywnioskować z powyższego, w relacjach zarówno pracownik – pracodawca jak i relacjach biznesowo partnerskich należy przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek i w pierwszej kolejności zadbać o swoje bezpieczeństwo. Jeśli czujemy potrzebę używania masek ochronnych, częstego mycia czy dezynfekcji rąk możemy to robić tak często jak potrzebujemy, dbając tym samym o siebie oraz współpracowników.
Podjęcie decyzji o wykonywaniu pracy z domu to kwestia rozmowy i argumentacji z naszej strony jak również ze strony pracodawcy lub partnera biznesowego.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018, poz. 917 ze zm.) – dalej jako „k.p.”.
2. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 ze zm.)